Co po ataku Iranu na Izrael? Możliwe scenariusze
- Atak miał przede wszystkim wymiar informacyjno-propagandowy - powiedziała dr hab. Joanna Dyduch w "Pierwszym Programie". Jej zdaniem ostrzał miał ścisły związek z izraelskim bombardowaniem placówki dyplomatycznej Iranu w Libanie.
Dlaczego Iran zaatakował Izrael?
Dyduch przekazała, że uderzenie było odpowiedzią na przypisywany Izraelowi ostrzał placówki w Damaszku. Jednak podkreśliła, że sam Izrael nie wziął za niego odpowiedzialności. - Iran tuż przed i tuż po przeprowadzonym ataku stwierdził, że ta właśnie operacja była zastosowaniem w praktyce artykuł 51 Karty Narodów Zjednoczonych, który mówi o prawie to samoobrony - wyjaśniła ekspertka. Dodała też, że w przypadku braku reakcji ze strony Izraela na niedzielny atak władze Iranu będą uważały sprawę za zamkniętą.
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
Dr Dyduch w na antenie TOK FM powiedziała również, że wszystkie założenia, jakie postawił sobie Iran, atakując Izrael, zostały niezrealizowane. Ekspertka nawiązała w ten sposób do statystyk z bombardowania. Jak przekazano, izraelska Żelazna Kopuła zestrzeliła 99 procent rakiet i dronów. - Jeżeli Iran chciał zastosować jakąś nową strategię polityczną, która miałaby wzmocnić jego pozycję i wizerunek, takiego mocarstwa regionalnego na Bliskim Wschodzie, no to mu się nie udało - przyznała rozmówczyni Wojciecha Muzala.
Dyduch dodała, że weekendowy atak wręcz zaszkodził Iranowi, ponieważ dzięki temu Izrael zacieśnił współpracę ze swoimi sojusznikami. - Oprócz Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji na rzecz izraelskiego bezpieczeństwa działała również Jordania. To jest pewnego rodzaju przyczynek do bardziej zaawansowanej współpracy przeciwko Iranowi w regionie - wyjaśniła.
Atak Iranu. Izrael nie musi odpowiadać na ostrzał
- Izrael przyjął rolę aktora broniącego się. Takiego, który raczej jest w defensywie, a nie w ofensywie, domagającego się nawet na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ wyniszczających sankcji wobec Iranu - powiedziała ekspertka. Jak stwierdziła, w obecnej sytuacji nie można wykluczyć, że rząd Benjamina Netanjahu może powstrzymać się od militarnej odpowiedzi na irański atak.
- Scenariuszy jest kilka. Po wczorajszym spotkaniu wąskiego, pięcioosobowego gabinetu wojennego (organ bezpieczeństwa powołany przez Netanjahu po atakach Hamasu, red.), na tę chwilę mowa jest o tym, że Izrael będzie się powstrzymywał - podkreślia ekspertka.
Wyjaśniła, że gabinet oczekuje od izraelskiego wojska przedstawienia planów odpowiedzi, jednak wewnątrz nowopowstałego organu bezpieczeństwa nie doszło do porozumienia. - Mamy sprzeczne informacje, kto w tym gabinecie jest za kontratakiem, a kto przeciwko - przyznała Dyduch. Dodała też, że za zaniechaniem kontrataku opowiadają się także Stany Zjednoczone na czele z Joe Bidenem. Administracja prezydenta USA zapowiedziała, że Izrael nie będzie mógł liczyć na pomoc militarną, jeśli zdecyduje się na odpowiedź militarną.
Ekspertka stwierdziła, że zapowiedzi Amerykanów mogą ostudzić nastroje w rządzie Benjamina Netanjahu. Przyznała, że według analityków z USA, ale też z Izraela, rozwiązania polityczne mogą być korzystniejsze, niż wojskowe. - Być może dojdzie Izrael będzie próbował stworzyć przestrzeń do takiej można powiedzieć wymiany - tłumaczyła Dyduch. - To znaczy, że będzie chciał za ustępstwa za powściągliwość wobec Iranu i zmiany nastawienia administracji amerykańskiej do swojej strategii w Strefie Gazy - wyjaśniła ekspertka.
- "Prosiłam panów, którzy mnie podsłuchują, żeby naprawili sprzęt". Sędzia ofiarą Pegasusa
- Rozenek o kontaktach prezesa PiS z agentem KGB. "Kaczyński skłamał"
- Protest pracowników Poczty Polskiej. Prezes bagatelizuje. "To był strajk dla mediów"
- Holland nie ma złudzeń. "Nie mam wielkich oczekiwań wobec nowej władzy"
- Lekarz "siedzi" po donosie kolegi. Prokuratura Krajowa zabrała głos
- "Podgrzewają atmosferę". Minister ocenił "występ" Szmydta przed polską ambasadą
- Spór na Słowacji się zaognia. "To może doprowadzić do wojny domowej"
- Podatek od zakupów na Temu i Shein? Wiceminister rozkłada recę. "Nie jesteśmy wyspą"
- Brak lektur w szkolnej bibliotece to dyskryminacja? "Chroniczna bezczynność"
- Tusk zapowiedział nowy projekt obronny. "Tarcza Wschód" za grube miliardy