III Rzeczpospolita wkroczyła w czwarte dziesięciolecie swego istnienia. Ma więcej szczęścia niż II Rzeczpospolita, która przetrwała zaledwie dwadzieścia lat; została zniszczona przez sąsiadów – trudno było przetrwać między narodowosocjalistycznymi Niemcami i komunistyczną Rosją. Była państwem, które musiało pokonać obciążenia ponad wiekowej niewoli, zjednoczyć tereny kształtowane przez trzy różne porządki państwowe, odbudować zniszczenia wojenne, uporać się z biedą, bezrobociem. I to udawało się, w końcu drugiego dziesięciolecia II Rzeczpospolita (wg ekonomistów) wkroczyła w fazę rozwoju.

Obecna III Rzeczpospolita miała bez porównania lepszy punkt startu. Zacofanie i zaniedbania po latach komunistycznych rządów były jednak czymś nieporównanie łatwiejszym do pokonania niż to, z czym musieli uporać się Polacy po 1918 r.

Wskaźnikiem obrazującym rozwój jest wielkość PKB. Obserwujemy jego wzrost począwszy od poziomu PRL-owskiego do dziś. Zauważalna jest pewna prawidłowość – następuje stały wzrost, ale wyraźne dynamiczne przyspieszenie zachodzi pod rządami jednej formacji – to nie jest dziś rządząca „koalicja 13 grudnia”.

Jak będzie przyszłość wzrostu polskiego PKB – dynamiczna, czy stagnacyjna?

Autor: prof. Romuald Szeremietiew
Polski polityk, publicysta, doktor habilitowany nauk wojskowych specjalista w zakresie obronności (habilitacja „O bezpieczeństwie Polski w XX wieku”), nauczyciel akademicki, m.in. profesor nadzwyczajny Akademii Obrony Narodowej i Akademii Sztuki Wojennej, więzień polityczny PRL, poseł na Sejm III kadencji, były wiceminister i p.o. ministra obrony narodowej.