Incydent między Chinami a Australią. Rośnie napięcie. "Prowokacyjne posunięcie"

wiadomosci.gazeta.pl 1 tydzień temu
Chiński myśliwiec wystrzelił flary w kierunku helikoptera australijskiej marynarki wojennej - poinformował premier Australii Anthony Albanese. Pekin w odpowiedzi na te zarzuty stwierdził, iż australijski samolot celowo przeleciał w pobliżu chińskiej przestrzeni powietrznej w "prowokacyjnym posunięciu". Do incydentu doszło na wodach międzynarodowych Morza Żółtego.
O rosnącym napięciu między Australią a Chinami informuje między innymi agencja Associated Press, która wskazuje, iż do incydentu doszło 4 maja, kiedy australijski niszczyciel HMAS Hobart egzekwował sankcje Rady Bezpieczeństwa ONZ wobec Korei Północnej na wodach międzynarodowych na Morzu Żółtym. Taką wiadomość przekazali australijscy urzędnicy. Z ich relacji wynika, iż chiński myśliwiec wystrzelił flary w stronę helikoptera marynarki wojennej. Premier Australii Anthony Albanese określił to działanie jako czyn "nieprofesjonalny i niedopuszczalny".
REKLAMA


Zobacz wideo Sławomir Broniarz: Nie radzimy sobie z emocjami, z rosnącymi wymaganiami


Incydent między Chinami i Australią. "Nieprofesjonalne i niedopuszczalne"
Szef rządu przekazał, iż Australia zwróciła się z protestem do Pekinu wieloma kanałami. - Właśnie daliśmy jasno do zrozumienia Chinom, iż jest to nieprofesjonalne i niedopuszczalne. Postawiliśmy sprawę bardzo jasno. Wszystkimi dostępnymi środkami, w tym publicznie - powiedział Albanese. Ocenił, iż postępowanie Chin naraziło australijską załogę na bezpośrednie niebezpieczeństwo. Zgodził się z tym inny przedstawiciel rządu w Canberze minister obrony Richard Marles.
Pekin złożył natomiast oficjalny protest do Australii w związku z "ryzykownymi posunięciami" jej wojska. - Tak naprawdę to australijski samolot wojskowy celowo przeleciał w niewielkiej odległości od chińskiej przestrzeni powietrznej. To prowokacyjne posunięcie, które zagraża bezpieczeństwu morskiemu i powietrznemu Chin w imię egzekwowania rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ - powiedział rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian. Dodał, iż "chińskie wojsko podjęło niezbędne kroki na miejscu zdarzenia, aby ostrzec i zaalarmować stronę australijską".


Agencja AP informuje, iż w chwili zdarzenia australijski helikopter MH-60R Seahawk brał udział w działaniach mających na celu egzekwowanie sankcji wobec Korei Północnej. Wtedy chiński myśliwiec J-10 miał wystrzelić pociski w stronę helikoptera. Chiński samolot miał wyrzucić flary w odległości 300 metrów od australijskiego śmigłowca.


Incydent na Morzu Żółtym. Wzrost napięcia między Australią i Chinami
AlJazeera przypomina, iż to drugi taki incydent w ciągu ostatnich sześciu miesięcy między Australią a Chinami W listopadzie 2023 roku Canberra poinformowała, iż chiński niszczyciel zranił nurków australijskiej marynarki wojennej na wodach japońskich, używając impulsów sonaru. Wówczas Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Pekinie także zaprzeczyło i stwierdziło, iż nie doszło do żadnych szkód.


Premier Australii gościł w 2023 roku w Chinach. Podkreślił wtedy, iż stosunki gospodarcze między obydwoma krajami poprawiły się po latach kłótni i represji. Stacja ocenia, iż między Canberrą i Pekinem występuje jednak napięcie szczególnie w kwestiach bezpieczeństwa, ponieważ Australia zbliża się do Stanów Zjednoczonych, starając się przeciwdziałać rosnącym wpływom Chin w regionie Azji i Pacyfiku.
Idź do oryginalnego materiału