Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, iż przekazywana przez władze Rosji informacja o planowanych ćwiczeniach z użyciem niestrategicznej broni jądrowej, to kolejny element propagandy Moskwy. Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, iż chodzi o „przygotowanie do podniesienia gotowości bojowej, związane z wypełnianiem zadań wojskowych” i iż ma to związek z oświadczeniami Zachodu, które nazwała „prowokacyjnymi”.
Minister Radosław Sikorski przypomniał, iż NATO to sojusz obronny:
Nie wiadomo, kiedy i gdzie rozpoczną się manewry. Z komunikatu resortu obrony wynika, iż „w najbliższym czasie”.
Jak napisał portal Meduza, w ćwiczeniach mają wziąć udział wojska rakietowe Południowego Okręgu Wojskowego, lotnictwo i flota. Wcześniej niezależne media informowały, iż Moskwa obniżyła próg użycia taktycznej broni jądrowej.
„Financial Times”, powołując się na tajne dokumenty, napisał w lutym, iż Kreml może użyć tego rodzaju broni w przypadku ataku ze strony Chin, a także w celu powstrzymania innych państw przed agresją na Rosją. (IAR)