Pomagają żołnierzom i cywilom. Dlaczego Rosjanie polują na ratowników pola walki?

rp.pl 1 tydzień temu
– Zdarza się, iż poszkodowany jest niesiony przez nas 10 kilometrów na noszach, przez teren, który przypomina krajobraz księżycowy – mówi Damian Duda, ratownik pola walki, prezes Fundacji W Międzyczasie, który służy na froncie w Ukrainie.
Idź do oryginalnego materiału